Ministerstwo Odlotów

Fanzin o wszystkim i o niczym…

Na jaką płytę czekam obecnie najbardziej i dlaczego?

Czym jestem starszy, tym bardziej oczekuję od artystów buntowniczych tekstów bez konkretnej szufladki ideologicznej, a także ulicznych i jednocześnie inteligentnych, klimatycznych historii. Tekstów otwartych. Bity są kolejną sprawą (może nawet ważniejszą) – bez nich dobry kawałek jest już niemożliwy, to nie czasy przegrywania kaset na jamniku. Trzeba bardziej się postarać, by słuchacz odpłynął przy czymś nowym, zapętlił to, czuł ciarki, MC i producent muszą mieć to coś. Polska muzyka uliczna od +/- dziesięciu lat podnosi swoją jakość.

Czekam na nowości. Odpaliłem nowy singel Sokoła („Cześć”), kilka razy ponowiłem próbę, ale póki co czuję lekki zawód (lubię Sokoła w klimacie „Pomyłki”, nawiązując do ostatniej płyty). Przeglądając półkę (drewnianą, nie wirtualną) wybrałem i wróciłem do „COMBO” (2019) Hadesa. „SMOG”…, co to jest za sztos (oczywiście odpowiednio głośno na odpowiednim sprzęcie). Raperzy raczej nie przepadają za nazywaniem ich najbardziej niedocenionymi MC, mają swoją dumę i bazę słuchaczy, ale myśląc o Hadesie (obecnie Asfalt Records) nasuwa mi się właśnie to skojarzenie.

Zaraz po nim, pozytywniejsze – w Polsce ciągle jest szansa na „ten” hip hop. Jest Hades, Włodi, cała ekipa JWP i inni. Jedni mniej, drudzy bardziej eksperymentują z nowoczesnymi brzmieniami, ale to dobrze, wszystko ewoluuje – także muzyka osiedli. PRO8L3M, czy Hades są tego najlepszym przykładem. Ostatni solowy krążek Had wydał w 2019 roku, późniejszy album z Ostrym nie spełnił moich oczekiwań, ale od trzech ostatnich solówek Hadesa czekam na kolejną i mam podstawy wierzyć, że jak będzie, to nie zawiedzie.

[1]

Tym bardziej, że w marcu 2021 pojawił się news (popkiller.pl), że po udanej współpracy z Włodim (jak dla mnie najlepsza solo płyta Włodka, niektórzy liczą tam rymy, a chodzi o klimat, jak w ostatniej płycie Żyta z Noonem), producent 1988 (ex Syny) zapowiada płytę z kolejnym MC i ma to być właśnie Hades. 88 siedzi mi i to bardzo, mam zatem duże oczekiwania. Od „Czasoprzestrzeni” z Emade [2] czekam na album, który brzmieniowo przebije tą – jak dla mnie kosmiczną – płytę. W maju 2020 Hades wypuścił kawałek na #Hot16Challenge2, który wyprodukował 1988.

Kolaboracja Hadesa z 1988 jest naturalna. Obaj panowie reprezentują mocno uliczny styl, obu kojarzonych jest raczej z mrocznym hip hopem – 1988 mrocznie brzmi, a Had ma mroczny, „naturalnie najczarniejszy” w polskim rapie, głos. Ma też wiek, który pozwala wierzyć, że zostanie powiedziane coś ciekawego, a zarazem buntowniczego – Hades od dawna nawija o życiu poza Systemem, na tyle na ile to tylko możliwe, by się rozwijać (wyznaję obecnie podobną ideologię życiową). 88 tworzy w takim samym klimacie.

Nic nie wiadomo o dacie premiery (prócz niepotwierdzonych plotek, że wstępnie w tym roku), więc czekam tylko aż w końcu wjedzie na grubo informacji, singli, preorderów w temacie tej najbardziej wyczekiwanej przeze mnie obecnie płyty! Hades + 1988 nadchodzi!

PS: Klimat, bit. Serio, tylko 82 tysiące odsłon, tak mało osób samotnie jeździ po mieście z konkretną muzyką i mrokiem w bani?

[1]: A propos tekstu: „(…) Budujmy nowe szkoły, nie kościoły (…)” – u mnie przechodzi. Jestem wierzący, ale wokół siebie mam dziesiątki świątyń, do których mogę pójść (i chodzę). Domów Boga w Polsce nie brakuje, za to szkoły, szpitale – przepełnione. Moje podopieczne mają po 36 osób w klasie, a w szpitalu mnie ostatnio nie zatrzymali na dłuższe badania, bo nie mieli miejsca. Bogu trzeba na ziemi pomagać także poprzez pracę w pomagających człowiekowi (jego zdrowiu i rozwoju mózgu) placówkach…

[2]: Wrzucam jeszcze jeden klip, z czasów Prosto, przepalona rozkminka wyprodukowana przez jednego z lepszych speców w temacie – Emade (dwupłytowe Tworzywo Sztuczne już tej jesieni, to kolejna płyta, na którą czekam…). Tu już Hades dosadnie podkreśla swój ateizm, cóż – myślę inaczej i tyle, nigdy nie przeszkadzało mi to w sprawdzaniu sztuki. Tak już mam i uważam, że na dobre wychodzi wysłuchanie wszystkich stron. Odnajduję tam zaskakująco wiele bratnich dusz… Czy to nie są dobre owoce, gdy światy się przenikają i mają okazję sobie o sobie opowiedzieć?

Show More