Ministerstwo Odlotów

Fanzin o wszystkim i o niczym…

Kawiarniany gwar/Francja/JPII

Madryt, służbowo. Wpadam do kawiarni naprzeciwko. Nie silili się na wystrój, ale jest swojsko, barek, a za nim uśmiechnięta pani. Kawa jest bardzo tania (jakieś 3 zł) i dobra, dlatego wielu miejscowych wpada tu na szybką czarną i wypada. Przerwa i doładowanie w miejskim biegu. Zagadują do nieznajomych (do mnie też zagadywali), żyją jakby bliżej siebie, otwarciej i przez to – z tego co wiem – pozytywniej.
Polska. 15 zł to nie jest normalna cena za kawę, a klimatycznych miejscówek typu hiszpańskiego, lub włoskiego (prawie) brak. Za te 15 zł mam zazwyczaj obsługę do stolika, serwetki i 600 mililitrów, ale do cholery po co mi od razu ponad pół litra kawy? Nie zawsze idę tam czytać, czy pisać, nie jestem turystą. Nasze kawiarnie, te do dłuższego posiedzenia i ze słusznym dystansem między stolikami, są w porządku, ale ciekawa byłaby alternatywa w postaci swojskich (pomysłowych, z lokalnymi motywami) miejscówek z kawą o dobrej jakości i w ludzkiej cenie. Takiej, w której właściciel zarabia na tym, że przez cały dzień ma ruch w postaci wymieniających poglądy Polaków. Nie chcesz takiej założyć?
Może wtedy, po wcześniejszym przegadaniu spraw z nieznajomymi, ponownie walczylibyśmy o swoje? Tak tylko rzucam, nie sądzę, że kawiarnie załatwią kwestię słowiańskiego marazmu (poddaństwa wobec ruchów władzy), ale mamy wyjebane, czego zresztą sam jestem, obecnie, przykładem. Do tego nie opuszcza mnie wrażenie, że covid-19 zrobił z nas społeczeństwo jeszcze bardziej zamknięte w domu. Nasi rodzice mają w tym doświadczenie – z PRLu. A może – po prostu – nie jest tak źle, by z jakiegoś powodu porwać masy, zaś kanapa jest tym rajem, o który walczono? Zbyt skrajnie? To gdzie jest Twoje pośrodku?
Nigdy nie zabiegałem o emeryturę i zgodnie z naturą wolnego ptaka niespecjalnie się nią przejmuję, chociaż posiadanie pełnej rodziny z pewnością pobudza zmysły. Trudno jednak nie powiedzieć „skurwysyny” pod adresem tych, którzy ludziom podnieśli wiek emerytalny (omijając prawo), tu z 62 na 64 lata, i „wow” w kierunku tysięcy Francuzów gotowych do walki w proteście przeciwko takiej ustawie.
– Ulica we Francji ma legitymizację społeczeństwa – twierdzi protestujący z Nantes. – Jeśli pan Macron nie pamięta tej historycznej prawdy, to ja nie wiem, co on tu robi („Do Rzeczy”).
A w Polsce, w Warszawie, czy Krakowie ma taką legitymizację?
Według danych policji w Paryżu w czwartek protestowało 119 tysięcy osób, a więc największa liczba od początku demonstracji w styczniu. W całej Francji według ministerstwa spraw wewnętrznych na ulice wyszło 1,08 miliona ludzi, a według związków zawodowych aż 3,5 miliona, co także jest rekordem. Lewica w Polsce nie ma takiej siły, a prawa strona nadal nie potrafi w podobny sposób porwać „pierwszych do walki” rodaków.
Na myśl przychodzą mi tylko starsze marsze 11 listopada, ale wiadomo kto tam walczył i z kim. My wychodzimy w imię ideałów. Teraz kibice jasno opowiedzieli się (za pomocą transparentów na meczach) za Janem Pawłem II, którego lewica do spółki z antykatolickimi liberałami chce za wszelką cenę oczernić. Wiem, że dla wielu może to zabrzmieć kontrowersyjnie, ale tezy mówiące o ataku na Kościół i szkalowaniu dobrego imienia „Wielkiego Polaka” nie są pozbawione podstaw. Dla wielu epatowanie informacjami o nadużyciach seksualnych w Kościele wcale nie ma prowadzić do oddania sprawiedliwości ofiarom czy ujawnienia prawdy – czytam w komentarzu Cezarego Boryszewskiego na Klubie Jagiellońskim (polecam: Czytaj!). I właśnie na to trzeba uważać i kibice – na szczęście – uważają…, mimo że awantury i Jan Paweł II zawsze będą sobie zaprzeczać.
A jakie zdanie o JPII dominowałoby dzisiaj w potencjalnych „polskich-hiszpańskich” kawiarenkach?

PS:

„Bilans zamieszek we Francji: 441 policjantów rannych”: Czytaj!
„Zamieszki we Francji przeciwko reformie emerytalnej. Setki rannych policjantów”: Czytaj!
„Protesty we Francji: gwałtowne starcia z policją w Rennes, marsz w Paryżu”: Czytaj!
„Francja: Podpalono ratusz w Bordeaux. Kolejne protesty we wtorek”: Czytaj!
+
„Aktywiści klimatyczni spalili radiowozy. Policjanci zaatakowani koktajlami Mołotowa”: Czytaj!
„Niespokojnie we Francji! Regularne starcia z policją. Internet huczy od komentarzy: Polska to dziś wzór normalności i bezpieczeństwa”: Czytaj!

Show More